Kolejny dzień – kolejny wpis. Kontynuujemy naszą walkę z życiem :-). Chociaż tak z drugiej strony – po co walczyć z czymś przez całe życie? Tak – to bez sensu. Nie możesz być każdego dnia 24 godziny na dobę – w 100% formie i gotowości. Życie to nie jest bajka, nie jest także wojną. Musisz podążać swoją ścieżką. Będą kusić Cię różne rzeczy – materialne, niematerialne i manić, że są Ci niezbędne. Nieprawda – w większości nie są, ale czasem przecież musisz jakoś odpocząć i podładować akumulatory. Podobno wszystko jest dla ludzi i z wszystkiego trzeba i można korzystać, tylko pamiętaj – wszystko ma swoją cenę i swoje konsekwencje. Nie miej zatem żalu i pretensji do innych, jeśli zrobiłeś w przeszłości coś co ma teraz swoje skutki. Takie po prostu jest prawo natury. Jednak najgorszą rzeczą jaką możesz zrobić to poddać się i zmarnować swoje szanse, talenty i potencjał, który masz, który w Tobie drzemie. Od każdego można się czegoś nauczyć, każdemu można także dać szansę na wykazanie się i bycie potrzebnym na tym świecie. Nie stój więc w miejscu – idź naprzód z pokorą, nadzieją i uwagą. Kiedy trzeba przyspiesz, wzmocnij swoje działania, kiedy indziej zwolnij, odpocznij, kontempluj otaczający Cię świat. Jest piękny w swojej prostocie, jest piękny i idealny. Tylko ten idealistyczny obraz trzeba dostrzec. A żeby to zrobić musisz ciągle korygować swoją perspektywę. Każdy krok ma swoje znaczenie. Każda akcja powoduje reakcję, wypuszczonego słowa, podobnie jak strzały – już nie zatrzymasz więc myśl również cały czas.
Zaczynam filozofować chyba. Nigdy nie znałem się od tej strony, nigdy również nie myślałem, ze będę się dzielić swoimi przemyśleniami z innymi. Cóż – jak widać można zaskakiwać nawet siebie każdego dnia. Ciekawe co wydarzy się dzisiaj….