#225 – Ludziom trudno dogodzić

Lato, marudzimy, ale gorąco…. Zima, marudzimy, ale zimnooooooo….. Drogi dziurawe, krzyczymy – dlaczego te wyboje są takie wielkie, pourywamy koła. Remontują drogę, marudzimy, że ruch wahadłowy. Krzyczymy, że wariaci za szybko jeżdżą, chwaląc się jak to nasz 258 konny kombiak przyspiesza na osiedlowej dróżce, denerwujemy się na to, ze nas nikt nie chce słuchać, gdy … Czytaj dalej #225 – Ludziom trudno dogodzić

Lato, marudzimy, ale gorąco…. Zima, marudzimy, ale zimnooooooo…..

Drogi dziurawe, krzyczymy – dlaczego te wyboje są takie wielkie, pourywamy koła. Remontują drogę, marudzimy, że ruch wahadłowy.

Krzyczymy, że wariaci za szybko jeżdżą, chwaląc się jak to nasz 258 konny kombiak przyspiesza na osiedlowej dróżce, denerwujemy się na to, ze nas nikt nie chce słuchać, gdy zalewamy go potokiem niekończących się wywodów. Psioczymy na kolejne partie i polityków, nie chcąc sami wziąć się za porządek w naszym kraju. Robimy komuś na złość i oczekujemy, że się zmieni, a kiedy przyjdzie nas przeprosić mówimy mu żeby spadał, a później mamy pretensję, że sobie poszedł. Olewamy kogoś cały czas a później zdziwienie, że nie ma dla nas czasu. Jemy byle co i byle jak i narzekamy na nadwagę.

Bo myślimy ciągle, że KTOŚ, zrobi coś za nas, albo dla nas. Albo, że się samo zrobi i poprawi.

Tak nie będzie. Rozejrzyj się. Świat ma swoje prawa i zasady. Poznaj je. Polub. Zaakceptuj. Ciesz się tym co się dzieje, na co nie masz wpływu. A jeśli jest źle i masz na to wpływ – to weź się w garść i weź się w końcu za robotę. I nie marudź.

PS. I pamiętaj, że zdania nie zaczyna się od: i, więc ….

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *